Gdy planujecie podróż po Peloponezie, pewnie myślicie o Nafplio - trudno się dziwić - romantyczne uliczki, widok na morze, kawiarnie z klimatem. Ale zanim tam dotrzecie, warto na chwilę się zatrzymać. Niekoniecznie tam, gdzie zrobią to wszyscy. Dosłownie kilkanaście kilometrów wcześniej leży Argos - miejsce, które według archeologów jest najstarszym nieprzerwanie zamieszkałym miastem Europy. Tak, dobrze czytacie. 7 tysięcy lat ludzkiej obecności - i to bez przerwy.

Miasto starsze niż legendy

Zanim jeszcze pojawiła się nazwa „Argos”, okolica znana była jako Foronikon Asty - co samo w sobie brzmi jak fragment starożytnego eposu. To właśnie tutaj, według badań, człowiek zaczął organizować swoje życie społeczne jeszcze w neolicie. Argos znajdowało się w idealnym miejscu: pomiędzy Nemeą, Koryntią a górzystym wnętrzem Arkadii.

Dodatkowym atutem był pobliski hydrośrodowiskowy obszar - jezioro Lerna, które dziś prawie całkowicie zanikło. W starożytności zapewniało wodę, pożywienie, bezpieczeństwo i - co najważniejsze - powód do osiedlania się. To właśnie dzięki takim warunkom powstała tu pierwsza zorganizowana osada miejska Europy.

powiązany artykuł

Peloponez: malownicza górska osada Kosmas

Nie tylko ruiny 

Argos zajmuje wyjątkowe miejsce w mitologii greckiej. To tutaj królował Diomedes, jeden z najodważniejszych wojowników Iliady, bliski towarzysz Odyseusza. Samo miasto pojawia się w dziesiątkach mitów i tragedii - jako miejsce władzy, konfliktów, dramatów i boskich interwencji.

Nie bez powodu Grecy do dziś używają wyrażenia „Aidos, Argeioi” - czyli „Wstydźcie się, Argajowie!” - kiedy chcą skarcić kogoś za niegodne zachowanie. W starożytności słowo „Argajowie” (Αργείοι) nie odnosiło się jedynie do mieszkańców Argos, ale do całego greckiego świata wojowników, ale również tych znanych jako Danaowie i Achajowie.

Zabytki, które można zobaczyć w Argos

Argos to nie tylko historia na papierze, to historia, którą można tak naprawdę dotknąć. Wystarczy wybrać się na spacer, by zobaczyć:

• Starożytny teatr - jedno z największych w Grecji, z miejscami dla ponad 20 tysięcy widzów. Wykute w skale, z doskonałą akustyką i spektakularnym widokiem na miasto.

• Kastro Larisa - średniowieczny zamek na wzgórzu, który przez wieki przechodził z rąk do rąk: Wenecjan, Franków, Turków. Z murów roztacza się panorama całej Argolidy.

• Piramida w Argos - tak, Grecja też ma swoją „piramidę”! Tajemnicza struktura nieopodal miasta wciąż intryguje archeologów. Czy była grobowcem? Fortyfikacją? A może świątynią? Jedno jest pewne - jest starsza niż wiele egipskich konstrukcji.

• Heraion - czyli sanktuarium Hery, bogini małżeństwa i rodziny. Znajduje się tuż poza miastem, wśród wzgórz i ruin, i uważane jest za jedno z najstarszych miejsc kultu w Grecji.

Dlaczego warto się zatrzymać się w Argos?

Bo Argos to miejsce, gdzie zaczęła się europejska cywilizacja. To tutaj rodziły się miasta, systemy społeczne, wierzenia, kultura. Można przejść obok i nie zauważyć, ale wystarczy tylko na chwilę się zatrzymać, by poczuć ciężar i magię tej historii.

Dziś wielu turystów mija Argos w drodze do Nafplio - nieświadomi, że omijają najstarsze miasto Europy, gdzie mit splata się z rzeczywistością, a każda ulica kryje opowieść sprzed tysięcy lat.

powiązany artykuł

Peloponez: bajkowa osada Monemwasia