
Najpiękniejsza dzika plaża na Peloponezie? Oto odpowiednik „Zatoki Wraku”
Większość osób, planując wypad nad morze w Grecji, myśli o znanych wyspach, tłocznych plażach i popularnych atrakcjach. Ale tuż pod nosem - na Peloponezie, zaledwie półtorej godziny drogi od Aten, kryje się miejsce, które potrafi zaskoczyć nawet największych miłośników greckich krajobrazów. To jedno z tych miejsc, o których lokalni mówią szeptem, bo chcą je zachować tylko dla siebie 😉.
„Małe Navagio” w kontynentalnej Grecji
Plaża Lefki, znana także jako Parathyriza, to urokliwa zatoczka niedaleko popularnej wśród Greków miejscowości Loutraki, którą wielu lokalsów nazywa „małym Navagio”. I nie bez powodu. Białe klify, intensywnie turkusowa woda i złocisty piasek natychmiast przywołują na myśl jedno z najsłynniejszych miejsc w Grecji - plażę Navagio na Zakynthosie. Z tą różnicą, że Lefki jest znacznie mniej uczęszczana i wolna od komercyjnego zgiełku.
Dzika plaża dostępna tylko od strony morza
To, co wyróżnia Lefki, to jej niedostępność z lądu. Kiedyś prowadziła do niej wąska ścieżka, jednak wskutek osuwisk została zamknięta. Dziś można się tam dostać wyłącznie drogą morską - własną łodzią lub w ramach krótkiego rejsu z pobliskiego Loutraki.
Brak dostępu od strony lądu sprawił, że plaża zachowała swój dziewiczy charakter. Nie ma tu leżaków, barów ani infrastruktury turystycznej. Jest za to cisza, spokój i absolutna bliskość natury.
Krystaliczna woda, białe klify i odrobina prywatności
Plaża Lefki robi ogromne wrażenie nie tylko ze względu na otoczenie. Woda jest tu przejrzysta i głęboka zaraz przy brzegu, co tworzy spektakularne odcienie błękitu i zieleni. Białe wapienne klify nadają temu miejscu niemal bajkowy charakter, a drobny piasek sprawia, że aż chce się zostać dłużej.
To doskonała propozycja dla osób szukających ucieczki od zgiełku, pragnących spędzić dzień w kameralnym, naturalnym otoczeniu - bez konieczności długiej podróży na wyspy.
Idealny pomysł na jednodniowy morski wypad
Choć Lefki leży blisko Aten, atmosfera tej plaży sprawia wrażenie, jakby była ukryta na końcu świata. Wystarczy zorganizować krótki rejs z Loutraki i można cieszyć się spokojem, jakiego trudno doświadczyć w bardziej znanych kurortach.
Lefki to nie tylko alternatywa dla Zakynthos. To jego spokojniejsza, bardziej kameralna wersja - idealna na jednodniowy reset, romantyczny wypad czy samotną ucieczkę od codzienności.
Uwaga: Zakaz nielegalnego kopiowania treści
Kopiowanie treści z tej strony internetowej bez podania źródła jest surowo zabronione. Naruszenie tego zakazu stanowi pogwałcenie Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych i może skutkować sankcjami prawnymi, w tym grzywną lub odpowiedzialnością cywilną. Prosimy o podawanie źródła podczas wykorzystywania jakichkolwiek materiałów.
Komentarze