
Airbnb pod lupą: Europa porządkuje rynek najmu na przykładzie Grecji i Hiszpanii
Kiedyś traktowane jako rewolucyjna forma podróżowania, dziś coraz częściej uznawane za przyczynę kryzysu mieszkaniowego. Airbnb i podobne platformy znalazły się pod lupą rządów w Europie. Powód? Braki mieszkań, rosnące czynsze i coraz większe niezadowolenie lokalnych społeczności.
W maju 2025 roku widać już wyraźnie: kraje takie jak Grecja i Hiszpania zmieniają kurs. Ich celem jest przywrócenie równowagi między turystyką a dostępem do mieszkań.
Grecja - apartament z widokiem na Akropol?
To już nie oczywistość. Od 1 stycznia 2025 w Grecji obowiązują już nowe zasady, mianowicie w trzech centralnych dzielnicach Aten (dystrykt - 1., 2. i 3.) weszło w życie roczne moratorium na rejestrowanie nowych mieszkań na Airbnb i pokrewnych platformach.
To reakcja na zalew rynku krótkoterminowymi najmem i coraz większe trudności, z jakimi mierzą się mieszkańcy przy szukaniu mieszkania na dłużej. Przepisy przewidują także wysokie kary: od 20 000 euro w górę, z możliwością podwojenia grzywny przy powtórnych naruszeniach.
Hiszpania: porządki na platformach, nacisk na rynek mieszkaniowy
W Hiszpanii zmiany już ruszyły - ponad 66 000 ofert najmu zostało usuniętych z Airbnb z powodu braku odpowiednich licencji lub niejasności formalnych. Rząd zapowiada dalsze kontrole i współpracę z samorządami, szczególnie w regionach najbardziej dotkniętych: Madryt, Katalonia, Walencja, Andaluzja czy Baleary.
W tle trwają rozmowy o uruchomieniu tysięcy pustych mieszkań, które dziś stoją niewykorzystane, głównie w rękach inwestorów i banków.
Barcelona będzie pierwszym dużym miastem w Europie, które zrezygnuje z systemu licencji na najem krótkoterminowy. Zgodnie z planem w ciągu najbliższych trzech lat miasto odzyska ok. 10 000 mieszkań i przeznaczy je na wynajem długoterminowy.
Równolegle ruszyły inwestycje mieszkaniowe - do 2030 roku w samej Katalonii ma powstać ponad 50 000 nowych lokali mieszkalnych. Dodatkowo przyspieszono procesy uzyskiwania pozwoleń budowlanych.
Turystyka tak, ale nie kosztem mieszkańców
Zmiany wprowadzone przez Grecję i Hiszpanię pokazują wyraźnie, że coraz więcej miast dąży do uregulowania rynku najmu krótkoterminowego. Celem nie jest ograniczenie turystyki, ale przywrócenie dostępności mieszkań dla lokalnych społeczności. W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się, że kolejne kraje i miasta będą przyglądać się tym rozwiązaniom i rozważać podobne kroki.
Uwaga: Zakaz nielegalnego kopiowania treści
Wszystkie materiały publikowane na niniejszej stronie internetowej stanowią publikacje w rozumieniu Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych i podlegają ochronie prawnej. Treści te mają charakter opracowań redakcyjnych i mogą być inspirowane ogólnodostępnymi, zweryfikowanymi źródłami zewnętrznymi, których wskazanie następuje w treści artykułów. Dalsze rozpowszechnianie, cytowanie lub wykorzystywanie opublikowanych materiałów wymaga wyraźnego oznaczenia naszej strony jako źródła, a w przypadku wskazania źródeł pierwotnych - również ich uwzględnienia. Naruszenie powyższych zasad może skutkować odpowiedzialnością cywilną lub karną.
Komentarze